WNĘTRZE TYGODNIA: Casa de Pescadores - dom z rybacką duszą w Gironie

W samym sercu Cadaqués, w katalońskiej Gironie, dawna rybacka chatka zyskała nowe życie. Casa de Pescadores, dziś przekształcona w pracownię architektki Beatriz Portabelli, to wiekowa opowieść zaklęta w murach.
Ten wyjątkowy zabytkowy dom był świadkiem wielu zdarzeń związanych z ewolucją miasta - najpierw zajmowali go rybacy, później mieściły się w nim koszary. Dla właścicielki największym wyzwaniem było jednak połączenie przeszłości z teraźniejszością.
- Wyzwaniem było znalezienie równowagi między konserwacją a modernizacją, przy jednoczesnym zachowaniu duszy budynku - mówi Beatriz Portabella.
Ta delikatna operacja na żywym organizmie architektury wymagała nie tylko precyzji, ale i wyczucia. Szanując stuletnią strukturę budynku i jego wielowarstwową historię, Bea Portabella i Jordi Pagès stworzyli współczesną przestrzeń życiową – otwartą, świetlistą i głęboko zintegrowaną z otoczeniem.

Charakterystyczna konstrukcja budynku – masywne, kamienne ściany nośne o grubości 50 centymetrów, drewniane belki stropowe oraz katalońskie sklepienia – tworzy unikatowy klimat, który emanuje historią i autentycznością.
To jednak nie tylko sentymentalna podróż w czasie, ale też funkcjonalna przestrzeń, która odpowiada na potrzeby współczesnego życia.

Architektoniczna interwencja została zaplanowana tak, by wnętrze było atrakcyjne przez cały rok – niezależnie od pory roku czy natężenia światła.

Dom składa się z czterech kondygnacji – każda z nich ma własny rytm, lecz razem tworzą harmonijną kompozycję. Układ pomieszczeń został przemyślany w taki sposób, by maksymalnie wykorzystać naturalne światło i zapewnić skuteczną wentylację.
Na parterze znajduje się patio przekształcone w wielofunkcyjną przestrzeń służącą do zabawy i będącą schowkiem na sprzęt żeglarski. Pierwsze piętro zajmuje salon przechodzący w kuchnię i jadalnię. Otwarte na zewnątrz pomieszczenia łączy dziedziniec - razem tworzą przyjazną atmosferę.
Na drugim piętrze mieszczą się pokoje gościnne. Ich wspólnym mianownikiem pozostaje komfort, wygoda i prywatność. Trzecie piętro to miejsce na taras z widokiem na morze, w tym wypadku taras pełni funkcję platformy widokowej.

Casa de Pescadores wyróżnia się również doborem materiałów. Postawiono na oryginalne materiały. Obok odnowionych ceramicznej posadzki właścicielka wybrała bielone ściany, które dodają wnętrzom świeżości, ale i regulują wilgotność powietrza. Trwałe, eleganckie drewno dodaje ciepła i tworzy kontrast dla białych ścian.

Architektka nie zapomniała o korzeniach – przebudowa była dialogiem z przeszłością, nie próbą jej wymazania. Zaplanowana w najmniejszych szczegółach renowacja wnętrz powiększyła ich funkcjonalność i pozwoliła na zachowanie śródziemnomorskiego stylu. Mimo iż dom ewoluuje wraz z właścicielką wciąż pozostaje taki jak dawniej.

Casa de Pescadores to żywy organizm, który ewoluuje wraz z właścicielką. Pomimo nowoczesnych rozwiązań i funkcjonalnych udogodnień, dom pozostał wierny swojej przeszłości. Jest przestrzenią, która inspiruje, daje wytchnienie i pozwala cieszyć się każdą chwilą – zarówno podczas pracy, jak i odpoczynku.
Więcej zdjęć rybackiego domu znajdziesz w galerii.
well.pl