Poziom bogactwa rośnie, a wyniki sprzedaży na globalnym rynku sztuki maleją. Co się dzieje?

Pierwsze sześć miesięcy 2025 roku nie były najlepsze dla sprzedaży aukcyjnej. Chociaż najbogatsi ludzie świata i ich majątki mają się dobrze, swoje pieniądze niekoniecznie inwestują w sztukę.

Jesteśmy w momencie poważnych podsumowań pierwszego półrocza 2025 i niestety, nie we wszystkich sektorach wyglądało ono dobrze.

Jak wynika z raportu firmy analitycznej ArtTactic, sprzedaż w domach aukcyjnych Sotheby’s, Christie’s i Phillips w okresie styczeń-czerwiec spadła o 6 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Obliczono, że wyniosła ona łącznie 3,98 miliarda dolarów.

CNBC podaje, że to kolejny rok spadków sprzedaży aukcyjnej i co gorsza, najniższy wynik co najmniej od dekady. Eksperci podkreślają też, że sprzedaż dzieł z kategorii sztuki powojennej i współczesnej, która zwykle miała kluczowe znaczenie dla całego rynku, teraz spadła o 19 procent.

Czy najbogatsi nie chcą już inwestować w sztukę?

Specjaliści z ArtTactic jako główne przyczyny obecnej sytuacji wymieniają między innymi trwającą inflację oraz obawy wynikające z narastających napięć geopolitycznych.

- Czynniki te prawdopodobnie będą stanowić wyzwanie dla dynamiki rynku w drugiej połowie roku, w miarę jak branża dostosowuje się do wciąż niepewnego krajobrazu globalnego – przekazali redakcji CNBC.

A jednak spadki w sprzedaży aukcyjnej mogą być zaskoczeniem, kiedy zorientujemy się, ze najbogatsze osoby na świecie… raczej nie mogą narzekać.

Zmiana pokolenia wśród najzamożniejszych

CNBC podaje, że najbogatsze 10 procent Amerykanów zwiększyło swój majątek netto o – uwaga, uwaga – 37 bilionów dolarów od początku pandemii COVID-19. Czyli… chyba mają za co kupować.

- Pytanie brzmi, czy mamy do czynienia z jakimś zasadniczym odejściem od społecznej normy, zgodnie z którą osoby bardzo zamożne są silnie zaangażowane w kolekcjonowanie sztuki po najwyższych cenach i na najwyższym poziomie. Tego jeszcze nie wiemy – mówił w rozmowie z amerykańską telewizją, William Goetzmann profesor finansów i zarządzania w Yale.

Najnowsze dane o spadkach mogą wynikać ze "zmian pokoleniowych" wśród milionerów i miliarderów. Spadkobiercy zamożnych reprezentantów pokolenia baby boomers niekoniecznie chcą kontynuować powiększanie ich kolekcji, a wręcz… chętnie się ich pozbywają.

Milenialsi i Gen Z zainteresowani są zwykle inną stylistyką i coraz chętniej inwestują w sztukę cyfrową.

Co mogą z tym robić domy aukcyjne? Coraz częściej organizują aukcje on-line oraz oferują więcej dzieł sztuki z niższych półek cenowych.