Leonardo DiCaprio w ogniu krytyki. Aktor zainwestował w luksusowy hotel w... Izraelu

Leonardo DiCaprio znany jest nie tylko ze swoich genialnych filmowych kreacji, ale także przez wspieranie wielu ekologicznych inicjatyw. Tym razem aktor został skrytykowany przez fanów po tym, jak jego projekt luksusowego eko-kurortu w Izraelu otrzymał ostateczne pozwolenie na rozpoczęcie budowy.

Leonardo DiCaprio to aktor-legenda. Znamy go ze wspaniałych ról w "Titanicu", "Wilku z Wall Street", "Zjawie" czy "Django". Ale 50-letni aktor znany jest też z wieloletniej walki o ochronę środowiska. Za pośrednictwem swojej fundacji Re:wild artysta przekazał już ponad 200 milionów dolarów na cele proekologiczne na całym świecie.

To oczywiście godne pochwały, ale wygląda na to, że teraz aktor podpadł swoim fanom.

Jak donosi Daily Mail, gwiazda posiada 10 procent udziałów w ekskluzywnym kurorcie, który powstanie przy luksusowym nadmorskim obszarze w pobliżu Tel Awiwu, marinie Herzliya.

DiCaprio buduje eko-kurort w Izraelu

Ogromny 14-piętrowy kompleks wart 270 milionów dolarów ma oferować 365 pokoi hotelowych, centrum konferencyjne, restaurację fine dining, basen oraz bezpośredni dostęp do mariny dla jachtów.

W związku z tym, że ekologia jest ważna dla DiCaprio, projekt ma być zgodny ze standardami LEED opracowanymi przez Amerykańską Radę Budownictwa Ekologicznego. Inwestycja ma stawiać na efektywność energetyczną, oszczędność wody, zrównoważonego użycia materiałów oraz jakości środowiska wewnętrznego.

Ale nie to jest przyczyną negatywnych opinii na temat projektu. Chodzi oczywiście o konflikt izraelsko-palestyński.

Leonardo DiCaprio hipokrytą?

I chociaż o projekcie mówiło się już w 2018 roku, dopiero realizowany przez izraelską grupę Hagag, otrzymał wydał ostateczną zgodę Komitetu ds. Planowania i Budownictwa Dystryktu Tel Awiwu.

Zdecydowana większość fanów Leonarda DiCaprio uważa projekt budowy hotelu za oderwany od rzeczywistości, a nawet odrażający wobec obecnej sytuacji w Izraelu i tragicznej sytuacji w Strefie Gazy.

- O rany. Słaby ruch. Już nie zamierzam oglądać niczego z jego udziałem - napisał jeden z użytkowników Reddita.

Część osób uważa, że działalność ekologiczna aktora była jedynie pozą, podobnie jak wtedy, gdy aktor ewakuował się z Los Angeles prywatnym samolotem podczas tragicznych pożarów w styczniu.