Colman Domingo zdradził, co robił przed karierą filmową. Nie uwierzycie, gdzie pracował

Gwiazdor takich produkcji, jak „Cztery pory roku”, „Euforia” czy „Kolor purpury”, w najnowszym wywiadzie wrócił wspomnieniami do czasów sprzed rozkwitu kariery w Fabryce Snów. Colman Domingo zdradził, że zanim zaistniał w Hollywood, imał się rozmaitych zajęć – pracował m.in. jako barman i artysta cyrkowy. „Wykonywałem akrobacje na linach, żonglowałem i chodziłem na szczudłach” – wyjawił zdobywca nagrody Emmy.
Colman Domingo nie może obecnie narzekać na brak aktorskich wyzwań. Na przestrzeni ostatnich lat oglądaliśmy go w wielu głośnych produkcjach, takich jak "Kolor purpury", "Żegnajcie laleczki", "Sing Sing", "Euforia" czy "Cztery pory roku".
Wśród nadchodzących projektów gwiazdora wymienić można choćby filmową biografię Michaela Jacksona, obraz science fiction "The Running Man" oraz musical opowiadający o życiu legendarnego wokalisty i pianisty jazzowego, Nata King Cole'a. Domingo nie tylko wcieli się w głównego bohatera, ale też zajmie się reżyserią. Ponadto aktor powróci do roli Alego w powstającym właśnie 3. sezonie "Euforii", który ma zadebiutować na szklanym ekranie w przyszłym roku.
Colman Domingo o pracy w cyrkuZdobywca nagrody Emmy wziął niedawno udział w panelu dyskusyjnym zorganizowanym w Nowym Jorku w ramach wydarzenia "Swarovski in Conversation". Domingo wrócił wówczas wspomnieniami do czasów sprzed rozkwitu kariery w Fabryce Snów. Jak wyjawił, zanim zaistniał w Hollywood, imał się rozmaitych zajęć - pracował m.in. jako artysta cyrkowy.
- To była jedna z moich pierwszych profesji. Wykonywałem akrobacje na linach, żonglowałem i chodziłem na szczudłach - zdradził 55-letni laureat Czarnej Szpuli.
Gwiazdor zaznaczył, że aktorskiego rzemiosła nauczył się dzięki własnej determinacji.
- Zaczynałem w lokalnych teatrach w San Francisco. Nie mam praktycznie żadnego formalnego wykształcenia. Wiedzę i umiejętności zdobywałem czytając książki, zadając pytania, uczestnicząc w próbach, na które nie byłem zapraszany - podkreślił Domingo.
I dodał, że nawet wtedy, gdy regularnie występował na teatralnej scenie, pracował także w charakterze barmana, by związać koniec z końcem.
- Po spektaklach dosłownie biegłem za kulisy, ściągałem z siebie warte tysiące dolarów kostiumy, po czym wskakiwałem do taksówki i ruszałem do baru. Z czegoś musiałem opłacić rachunki - wyznał aktor.
well.pl