Brukowane uliczki, średniowieczna atmosfera i celtyckie legendy w jednej z najbardziej urokliwych wiosek Bretanii.

Uznane za jedną z najpiękniejszych wiosek we Francji, Locronan, małe miasteczko w Finistère w Bretanii, osiągnęło coś niezwykle rzadkiego: zachowało swoją duszę w nienaruszonym stanie. Nie ma tu krzykliwych szyldów ani nowoczesnych witryn sklepowych. Tylko brukowane uliczki, porośnięte mchem domy z szarego granitu, dachy z łupka i cisza, która spowija wszystko niemal ceremonialnym spokojem. Nic więc dziwnego, że każdy, kto odwiedza ten zakątek Francji, zakochuje się w każdym szczególe.
Nazwa pochodzi od imienia świętego Ronana, irlandzkiego mnicha , który według tradycji osiedlił się w tym rejonie w VI wieku. Od tego czasu czas powoli, ale systematycznie przepływał przez ulice tego miasta, pozostawiając swój ślad, choć go nie niszcząc. W średniowieczu miasto rozwijało się dzięki handlowi lnem, a okres świetności tego miejsca do dziś odzwierciedlają jego budynki, plac i kościół . Co sprawia, że jest wyjątkowy? Obiekt nie został zniszczony podczas żadnej wojny, co czyni go rzadkim przykładem dobrze zachowanej historycznej architektury.
Kluczowe punktyW Locronan wszystko zaczyna się (i kończy) na Place de l'Église , który od niepamiętnych czasów jest sercem wioski i jednym z najbardziej harmonijnych placów w Bretanii. Otaczają go domy szlacheckie wybudowane między XV a XVIII wiekiem, z granitowymi fasadami, oknami wypełnionymi kwiatami i dachami z łupka, które tworzą idealną pocztówkę . Wszystko jest starannie zaprojektowane, łącznie z brakiem kabli, znaków i nowoczesnych samochodów, co nadaje temu miejscu tak uderzający, dekoracyjny charakter.

Kościół Saint-Ronan góruje nad placem niczym latarnia z kamienia i wiary. Jego architektura łączy w sobie elementy gotyckie i renesansowe i jest poświęcona irlandzkiemu świętemu, który nadał miastu nazwę. We wnętrzu zachowały się relikwie św. Ronana oraz piękne witraże i ołtarze. Tuż za nim, niewielki cmentarz i fontanna Saint-Ronan dodają otoczeniu jeszcze większego mistycyzmu: mówi się, że jej wody mają cudowne właściwości . A byłaby to bretońska wioska bez dobrej legendy.
Zgubić się bez kierunkuUlice odchodzące od placu zapraszają do bezcelowego włóczenia się. Oprócz walorów estetycznych, miejsca te są pełne małych sklepów z rękodziełem, galerii i lokalnych warsztatów . Jeśli szukasz jeszcze większego spokoju i ciszy, niedaleko centrum znajduje się las Névet , idealny na przedłużenie pobytu o krótki spacer wśród wiekowych drzew.

Locronan ma strategiczne położenie, co pozwala na włączenie go do tras prowadzących do innych perełek Finistère, takich jak Brest , Quimper , Douarnenez, czy też dzikiego wybrzeża Pointe du Raz.
20minutos