"Dzikie złoto" to zapachowe odkrycie 2025. Obok takich perfum nikt nie przejdzie obojętnie

Znasz to uczucie: wchodzisz do lasu, a tam już na samym wstępie trafia do twoich nozdrzy świeży, bardzo charakterystyczny leśny aromat. Możesz iść ścieżką z zamkniętymi oczami i doświadczać sosnowej woni, zapachu rosy na liściach czy wilgoci mchu. Im bliżej leśnego runa, tym bardziej wyczuwalny jest grzybowy zapach okazałych borowików czy kurek.
Grzyby od lat fascynują perfumiarzy na całym świecie, a ich woń niejednokrotnie dopełnia charakter najbardziej luksusowych perfum. Teraz pojawia się na pierwszym planie.
W perfumiarskich kręgach największym zainteresowaniem cieszą się niszowe aromaty, które zmieniają cały sposób myślenia o zapachu. Perfumiarze na tapet biorą wonie, które są dość nietypowe lub zazwyczaj są tylko jednym z dodatków do głównej kompozycji. W ostatnim czasie za aromat o największym potencjale uznawane są grzybowe nuty, które na myśl przywodzą głębię i tajemniczość lasu. Są bardzo eteryczne, ale też i wyraziste, potrzebują szlachetnej oprawy, by pokazać swoje najpiękniejsze oblicze.
Choć grzyby ewidentnie w pierwszej kolejności kojarzą nam się z kuchnią, to uzyskanie grzybowej woni, którą można wykorzystać w perfumerii, wychodzi poza ramy talerza. Twórcy perfum sięgają po specjalne składniki, by oddać aromat grzybni, mchu i mokrej ziemi.
U podstaw takich kompozycji leży geosmina – molekuła, która odpowiada za charakterystyczny zapach wilgotnej gleby. Do tego dochodzi oktenol, czyli naturalna substancja obecna w grzybach, mająca lekko metaliczny, atramentowy charakter. Całość dopełnia izobutylchinolina, która wnosi zielony, ziemisto-grzybowy akcent – jak spacer po gęstym lesie tuż po burzy.
Jeśli kompozycja ma naśladować aromat trufli, perfumiarze sięgają po nuty wetiweru, kastoreum (o zwierzęcym, balsamicznym tonie) i paczuli, które razem tworzą efekt kremowej, nieco „dzikiej” głębi.
Aby zapach był jeszcze bardziej autentyczny, dodaje się takie składniki jak ambroksan czy iso e super, które nadają całości lekką wilgoć i subtelny blask – niczym delikatna mgiełka osiadająca na runie leśnym.
Grzybowe perfumy - tajemniczy zapach dla tych, którzy poszukują zapachowego "ja"Perfumiarze słusznie twierdzą, że grzybowy zapach nie jest taki prosty do sklasyfikowania. Nie można go nazwać ładnym czy atrakcyjnym. On jest po prostu trochę inny, głęboki, nieco pierwotny, ale też i ciężki. Może oddawać charakter lasu, z całym jego dobrodziejstwem i wpisywać się w futurystyczne kręgi, udowadniając, że powrót do korzeni może dziać się w przyszłości.
Produkcja perfum inspirowanych grzybami to fascynujący obszar, który łączy biotechnologię, ekologię i kreatywność perfumiarzy. Choć grzyby nie są tradycyjnie wykorzystywane w perfumerii, ich unikalne właściwości zapachowe stają się coraz bardziej cenione.
Dlaczego warto przetestować grzybowe perfumy?Grzyby w formie perfum, noszone na co dzień z nonszalancją, mogą uchodzić za nieco dziwne, trochę szlachetne, ale też i bardzo tajemnicze. Szczególnie jeżeli faktycznie zestawione będą z innymi aromatami ściółki leśnej, mogą odkrywać zapachową ścieżkę, którą aż chce się iść.
Dodatkowo zapachy grzybowe nie są jednoznaczne i określone, nie można ich przypisać do jednej płci, nadać im typowego charakteru. W relacji z mineralnymi substancjami, cedrem czy mchem tworzą kompozycje balansującą na granicy zapachowych emocji.
Ponadto grzybowe nuty „pracują” na ciele. Pod wpływem temperatury skóry i upływu czasu utleniają się i zmieniają, tworząc tym samym bardzo osobisty związek zapachowy.
Intrygujące grzybowe tony w dzisiejszych czasach zyskują coraz bardziej na popularności. Nie tylko za sprawą trendu forrestcore, ale też i za potrzebą znalezienia indywidualnych i dedykowanych rozwiązań. Przez swoją nietypowość, zmienność i różnorodność trafiają w serca osób, dla których unikatowość jest niezwykle cenna.
Głębia lasu w perfumach Bohoboco Magic MushroomsPerfumy Bohoboco Magic Mushrooms to zapach, który w jednej chwili przenosi do lasu. Ich kompozycja łączy w sobie nuty cyprysu, grejpfruta i kardamonu. W sercu zapachu wyczuwalne są akordy grzybów, konopi, liści czarnej porzeczki oraz ziół takich jak tymianek, lawenda, goździk, davana, kocanka i ylang-ylang. Baza składa się z mchu, paczuli i wetiweru, nadając kompozycji głębi i ziemistości.

Zapach Clue Perfumery „Morel Map” to kompozycja zainspirowana wilgotnymi lasami Wisconsin, gdzie wiosną zaczyna się sezon na smardze. To właśnie zapach tych grzybów stał się myślą przewodnią perfum, choć nie jest bardzo wyczuwalny, a jedynie zaznacza swoją obecność. Perfumy są bardzo świeże, lekko owocowe, można w nich wyczuć brzozę, porzeczkę, fiołka, czy dębowy mech. Perfumy sprawiają wrażenie bardzo „realistycznych”, przenosząc do deszczowego, wilgotnego lasu.

Miguel Matos „The Smell of Love” to kompozycja z 2024 roku, która łączy w sobie nuty grzybowe z kwiatowymi, drzewnymi i skórzanymi akcentami. Jest bardzo wyrazista, a jej pikanteria równoważona jest ziemistym ciężkim grzybowym akcentem. Baza zapachu jest głęboka i zmysłowa, z wyraźnymi nutami skóry, irysa, białego piżma i sandałowca, które wprowadzają do kompozycji ciepło i trwałość. Perfumiarz Miguel Matos określił zapach jako bardzo intymny.

Zapach Untamed Chocolate Earth łączy w sobie nuty grzybowe, czekoladowe i leśne, tworząc zapach przypominający wilgotną, mroczną ziemię w sercu lasu. Stworzone przez kanadyjską markę Untamed, oferują doświadczenie zapachowe oparte na sprzecznościach.
Grzyby pojawiają się tu w nutach serca w otoczeniu aksamitki, mchu cedrowego czy nagietka. Absolutnie wyjątkowym towarzystwem są dla nich nuty głowy jak koper włoski, estragon i sosna. A wszystko to na czekoladowej bazie, która jest niezwykle słodka i aromatyczna. Obecność nut grzybowych w Chocolate Earth jest wyraźna i stanowi kluczowy element kompozycji.

Magic Mushroom to zapach stworzony przez perfumiarkę Amber Jobin. Jest to perfumowany olejek o charakterze ziemistym i gourmand, łączący w sobie nieoczywiste nuty czekolady, grzybów i kawy.
W przeciwieństwie do typowych perfum gourmand, Magic Mushroom nie jest przesadnie słodki. Zamiast tego oferuje głębokie, ziemiste tony, które przywodzą na myśl wilgotny las i leśne runo. Połączenie czekolady i kawy z grzybami tworzy zaskakującą, ale harmonijną kompozycję.

Choć nie są to perfumy oparte na grzybowych nutach, to ich woń zdecydowanie przenosi do tajemniczego, niebezpiecznego lasu, w którym można znaleźć grzybowe królestwo. Profumum Roma Thundra to perfumy, które przenoszą w surowy, dziki krajobraz tundry. Ich zapach jest ziemisty, świeży i pełen kontrastów, łącząc chłodne nuty z ciepłymi akcentami.
Thundra nie pachnie wprost jak grzyby (np. smardze, pieczarki, trufle), ale operuje tym samym językiem zapachowym, co perfumy grzybowe: gleba, zieleń, chłód, wilgoć, organiczność. Jest idealną propozycją dla kogoś, kto szuka grzybowego klimatu, ale w bardziej abstrakcyjnej, minimalistycznej i eleganckiej formie.

Temat zapachu grzybowego jest na tyle intrygujący, że istnieją gotowe grzybowe ekstrakty, na podstawie których można tworzyć naturalne zapachy. Jednym z nich jest absolut borowikowy czyli cépes. Pozyskuje się go z suszonych borowików, tworząc skondensowany grzybowy zapach.
Cépes to niezwykle złożona i fascynująca materia w świecie perfumiarstwa. Bogactwo zapachowe świeżych i suszonych prawdziwków obejmuje nuty rybne, serowe, zielone, ziemiste, kakaowe, cytrusowe, a nawet miodowe czy goździkowe.
Dominujące akcenty zmieniają się w zależności od formy surowca — świeże grzyby pachną głównie trawiasto, ziemiście i grzybowo, natomiast suszone rozwijają w sobie aromaty dymne, pieczyste, przyprawowe oraz intensywnie kulinarne.
Ten rzadki i nowatorski składnik o głębokim, ziemistym i wilgotnym charakterze, przełamanym nutami mchu, wodorostów, słodkiego siana i gorzkiej czekolady budzi coraz więcej ekscytacji w perfumiarstwie. Jako nuta bazy doskonale sprawdza się w kompozycjach leśnych, paprociowych i ambrowych, szczególnie w połączeniu z wetiwerią, mchem dębowym, piżmem czy nutami kawy. Choć produkt jest limitowany i wciąż mało poznany, jego potencjał twórczy i innowacyjność zapowiadają prawdziwą rewolucję w niszowej perfumerii.
well.pl