Mieszkańcy Teneryfy zorganizują protest przeciwko nadmiernej turystyce na najwyższym szczycie Hiszpanii

Wyspy Kanaryjskie po raz kolejny zaprotestują przeciwko obecnemu modelowi turystyki, tym razem organizując marsz w Parku Narodowym Teide. Jest to sygnał, że nie tylko miasta w Hiszpanii odczuwają skutki masowej turystyki.
Grupa Canarias tiene un límite (Wyspy Kanaryjskie mają granice) planuje zorganizować kolejny protest przeciwko modelowi rozwoju gospodarczego archipelagu i nadmiernej turystyce w Parku Narodowym Teide, tuż u podnóża najwyższej góry Hiszpanii.
Protest ma się odbyć w sobotę 7 czerwca o godzinie 8 rano w części parku Roques de García.
Grupa domaga się ochrony parku i „obrony jego wartości przed masową turystyką i rozrywką promowaną przez Radę”.
Marsz przejdzie przez najczęściej odwiedzany obszar parku narodowego: autostradę TF-21 z punktu widokowego La Ruleta do hotelu Parador del Teide i z powrotem. Grupa protestacyjna twierdzi, że będzie „szanować i być świadoma” środowiska.
Podczas rajdu odwiedzający będą proszeni o szacunek dla wulkanu Teide i jego wulkanicznego otoczenia, nieparkowanie poza wyznaczonymi miejscami parkingowymi i nieschodzenie ze szlaków.
Marsz będzie cichy, bez głośników, krzyków i skandowania. Będzie odbywał się na asfalcie lub chodnikach, a nie na parkowych ścieżkach, i nikt nie będzie niósł transparentów, które mogłyby niepokoić dzikie zwierzęta.
Canarias tiene un límite była jedną z grup, które pomogły zorganizować ogromne protesty na wszystkich ośmiu wyspach 20 kwietnia ubiegłego roku i ponownie 20 października 2024 roku. Niedawno zorganizowali również kolejny protest 18 maja 2025 roku .
Ich celem jest osiągnięcie równowagi między turystyką, naturą i mieszkańcami. Złożyli 1200 propozycji dotyczących konieczności opracowania nowego modelu turystyki.
Władze Cabildo na Teneryfie chciały zakazać grupie protestów w parku narodowym, a prezydent Rosa Dávila stwierdziła, że „Teide nie jest miejscem demonstracji ani tłem dla waszych ideologicznych walk”.
Mimo to marsz u stóp najwyższego szczytu Hiszpanii (3715 m wysokości) dostał zielone światło po tym, jak delegacja rządu Wysp Kanaryjskich odrzuciła wniosek Rady Teneryfy o zmianę lokalizacji na centrum dla zwiedzających El Portillo.
W połowie maja tego roku Dávila potwierdził, że od 2026 roku władze Teneryfy będą pobierać od turystów spoza wyspy podatek ekologiczny, aby mogli oni odwiedzać Teide. Podatek ten zostanie przeznaczony na ochronę przyrody.
Park Narodowy Teide to jeden z najpopularniejszych parków w Hiszpanii, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W 2023 r. (według najnowszych dostępnych danych) odwiedziło go 4,4 mln osób.
Ze względu na tak dużą liczbę turystów zdarza się coraz więcej incydentów związanych z niewłaściwym zachowaniem turystów, np. grillowanie w wyjątkowym wulkanicznym otoczeniu, pozostawianie śmieci i korki uliczne.
Tinerfeños , mieszkańcy Teneryfy, są niezmiernie dumni z góry Teide, szczytu, który miał duże znaczenie duchowe i symboliczne od czasów przedhiszpańskich, gdy Wyspy Kanaryjskie zamieszkiwali Guanczowie.
Teneryfa i reszta archipelagu atlantyckiego wezmą również udział w demonstracjach przeciwko masowej turystyce, które odbędą się 15 czerwca w Hiszpanii i Europie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czego można się spodziewać po masowych protestach turystycznych w Hiszpanii w czerwcu
thelocal