Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Krótszy tydzień pracy w Hiszpanii może oznaczać 12 dodatkowych dni urlopu dla niektórych pracowników

Krótszy tydzień pracy w Hiszpanii może oznaczać 12 dodatkowych dni urlopu dla niektórych pracowników

Nowe przepisy dotyczące skrócenia czasu pracy w Hiszpanii mogą oznaczać więcej dni urlopu dla niektórych osób, zamiast skrócenia tygodniowego czasu pracy.

Na początku lutego 2025 r. rząd Hiszpanii zatwierdził projekt ustawy mającej na celu skrócenie liczby godzin pracy w tygodniu w Hiszpanii z 40 do 37,5.

Oznacza to pół godziny mniej dziennie.

Niedawno hiszpańska minister pracy Yolanda Díaz, która przez ostatnie kilka lat była inicjatorką działań na rzecz skrócenia tygodnia pracy, ogłosiła, że ​​29 kwietnia hiszpański rząd zatwierdzi te przepisy.

To kolejny krok w kierunku oficjalnego wdrożenia krótszego tygodnia pracy w Hiszpanii.

Pytania i odpowiedzi: Co musisz wiedzieć o krótszym tygodniu pracy w Hiszpanii

Skrócenie czasu pracy ma na celu zapewnienie lepszej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym oraz umożliwienie pracownikom spędzania czasu wolnego i spędzania go z rodziną.

Najnowsze badania wskazują, że krótsze dni pracy przekładają się na większe zaangażowanie i wydajność pracowników, ale dla niektórych pracowników oznacza to więcej urlopu, a nie tylko skrócenie godzin pracy.

Wynika to z faktu, że niektórzy pracownicy w określonych sektorach nie będą mogli skrócić tygodniowego wymiaru godzin do 37,5 godziny ze względu na charakter swojej pracy.

Mogą to być na przykład osoby pracujące w sektorze hotelarskim, gdzie restauracje i hotele po prostu nie mogą zamknąć się wcześniej, ponieważ pracownicy mają krótszy tydzień pracy.

To samo mogłoby dotyczyć nauczycieli i innych pracowników sektora edukacji lub pracowników służby zdrowia, których charakter pracy nie pozwala na krótsze codzienne zmiany.

W takich przypadkach pracownicy będą nadal pracować 40 godzin tygodniowo, ale w celu dostosowania się do nowych przepisów otrzymają dodatkowe 12 dni urlopu rocznie.

Oznacza to ponad dwa dodatkowe tygodnie wolnego od pracy, oprócz średnio 22 dni roboczych płatnego urlopu.

Pozwoli to na zrównoważenie godzin pracy z nowymi przepisami, gwarantując, że żaden pracownik nie będzie pracował dłużej, niż jest to prawnie dozwolone w ciągu roku.

Antonio Garamendi, szef hiszpańskiego stowarzyszenia biznesowego CEOE, sprzeciwia się krótszemu tygodniowi pracy i „rozdawaniu, niemal dekretem, 12 dni płatnego przez firmę urlopu rocznie”.

Jeśli jednak ustawa przejdzie przez Kongres i Senat, firmy będą zobowiązane albo do wprowadzenia półgodzinnego skrócenia czasu pracy dziennie, albo do zapewnienia 12 dodatkowych dni urlopu w przypadkach, gdy pierwsze rozwiązanie nie będzie możliwe.

W przypadku nieprzestrzegania przepisów przedsiębiorstwa mogą zostać obciążone wysokimi karami finansowymi w wysokości 10 tys. euro lub więcej, a organy ds. pracy będą uważnie monitorować tę sytuację.

Oczywiste jest, że taki środek może okazać się skomplikowany dla niektórych pracodawców, którzy będą musieli dostosować się do nowych warunków pracy.

Może to wiązać się z koniecznością zmiany harmonogramów pracy i zmian, aby zapewnić, że praca będzie przebiegać bez zmian, a żaden pracownik nie będzie pracował dłużej niż 37,5 godzin tygodniowo.

Umowy będą musiały zostać ponownie wystawione lub zmienione, aby odzwierciedlały nową liczbę godzin.

Pepe Álvarez, szef głównego związku zawodowego UGT w Hiszpanii, posunął się nawet do stwierdzenia, że ​​według ich obliczeń 30-minutowe skrócenie czasu pracy dziennie równa się 16 dniom roboczym w ciągu roku.

Minister pracy Yolanda Díaz chce, aby krótszy tydzień pracy został w pełni zatwierdzony przed latem.

thelocal

thelocal

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow