Szef najbogatszej firmy turystycznej świata proponuje loterie w popularnych destynacjach, aby walczyć z nadmierną turystyką

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Szef najbogatszej firmy turystycznej na świecie zaproponował system loterii, który ma pomóc w walce z nadmierną turystyką.
Napięcia narastają od pewnego czasu, a wielu mieszkańców popularnych kurortów jest rozczarowanych zatłoczonymi miejscami w takich destynacjach jak Portofino i Wyspy Kanaryjskie.
Nawet niczego niepodejrzewający turyści w Barcelonie byli oblewani wodą z pistoletów w centrum miasta.
Jednak Glenn Fogel, dyrektor naczelny Booking Holdings, spółki macierzystej Booking.com, zasugerował możliwe rozwiązanie.
W programie Today w BBC Radio Four 6 sierpnia powiedział : „Podoba mi się pomysł podniesienia opłat i wprowadzenia loterii, dzięki czemu nie będzie ograniczeń. Tylko elita będzie mogła odwiedzić Londyn. Myślę, że byłoby to złe dla świata.
„Nawet jeśli nie jesteś bogaty, powinieneś mieć szansę odwiedzić niektóre z najpiękniejszych i najwspanialszych miejsc na świecie.
„Mimo to, aby zachować pewną równowagę, być może potrzebujemy także centralnego systemu loterii”.
Glenn Fogel (na zdjęciu), dyrektor naczelny Booking Holdings, spółki macierzystej Booking.com, zasugerował możliwe rozwiązanie problemu nadmiernej turystyki w formie loterii
Napięcia narastają od jakiegoś czasu, a wielu mieszkańców popularnych kurortów jest sfrustrowanych sytuacją. Na zdjęciu: Protestujący w Barcelonie oblewają turystów pistoletami na wodę.
Na zdjęciu: Protestujący gromadzą się na Las Ramblas, popularnym miejscu wśród urlopowiczów
Podobny system stosowany jest w amerykańskich parkach narodowych.
Na przykład miejsca w domkach i pokojach wieloosobowych w parku Phantom Ranch w Arizonie są przydzielane w drodze losowania 15 miesięcy przed przybyciem.
Glenn wyjaśnił, że Booking.com liczy na współpracę z urzędnikami, aby rozwiązać problem.
Pan Fogel dodał: „Chcemy zdecydowanie współpracować z rządami, aby znaleźć rozwiązanie, ale koniec końców, to nie jedna firma powinna sama decydować, czy pozwalać ludziom podróżować, czy nie.
„Dlatego mamy demokrację i rządy, które opracowują metody, które pozwolą nam to osiągnąć”.
Prezenter Will Bain zapytał: „Czy robisz coś w ramach aplikacji, aby zachęcić ludzi do odwiedzenia mniej zatłoczonych miejsc?”
Odpowiedział: „Oczywiście, dajemy ludziom możliwość odwiedzenia nas… ale powtórzę, nie naszym zadaniem jest nakłanianie kogokolwiek do jakiegoś działania, to nie jest moje zadanie.
„Moim zadaniem nie jest zmuszanie kogoś, żeby gdzieś poszedł.
Demonstranci na Majorce trzymają transparenty z hasłami „Za innym modelem turystyki” i „Za prawem do godnego życia” 15 czerwca
Europa cierpi pod naporem turystyki. Wstrząsające nagrania ujawniają skalę kryzysu, a niektóre ulice są tak zatłoczone, że turyści zmuszeni są przeciskać się ramię w ramię, żeby się przemieścić. Na zdjęciu: ulica w Positano we Włoszech.
Wczasowicz nad jeziorem Como we Włoszech opublikował film, w którym ostrzegał innych przed tym, czego mogą się spodziewać podczas letniej wizyty. Pokazywał zatłoczone nadmorskie szlaki i godzinę oczekiwania w kolejce na prom
„Tak zwany kształt, ma być realizowany poprzez nasz proces rządowy i jeśli chcemy to zrobić, musimy działać uczciwie”.
Komentarze Glenna pojawiły się po tym, jak na nagraniach widać, że najpopularniejsze europejskie kurorty turystyczne są bardziej zatłoczone niż kiedykolwiek - pomimo protestów przeciwko turystyce trwających na całym kontynencie.
Najnowsze zdjęcia pokazują tłumy urlopowiczów tłoczących się ramię w ramię i tworzących długie kolejki oczekujących na pociągi i autobusy w niektórych z najpiękniejszych miejsc we Włoszech i Grecji .
We włoskiej wiosce Varenna, słynącej z wąskich uliczek i kolorowych fasad domów, Brytyjczycy narzekają na tak gęste tłumy, że ledwo są w stanie sięgnąć po telefony z kieszeni.
Daily Mail