Południowy Tyrol i Włochy: Wolkenstein zakazuje dzikiego biwakowania – jakie zasady obowiązują w danym miejscu

Dolomity, z ich stromymi zboczami, zielonymi dolinami, czystymi jeziorami, historycznymi wioskami i malowniczymi alpejskimi łąkami, słyną na całym świecie z zapierających dech w piersiach krajobrazów. Góry północnych Włoch to prawdziwy raj dla miłośników przyrody i kultury, a także dla miłośników gór i sportów zimowych – a tym samym wymarzone miejsce dla kempingowiczów.
Selva di Val Gardena to w szczególności jeden z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych w Dolomitach Południowego Tyrolu. Gmina jest malowniczo położona między masywem Odle, masywem Sella i Sassolungo. Legendarna „winda trumienna” prowadzi na najsłynniejszy szczyt Południowego Tyrolu.
Ale to właśnie tutaj podejmowane są teraz działania: Selva jest pierwszą gminą w Południowym Tyrolu, która całkowicie zakazała dzikiego biwakowania, w tym prowizorycznych biwaków, o czym donosiła 17 września włoska gazeta „La Voz di Bolzano”.

Na naszym kanale WhatsApp znajdziesz ekskluzywne wskazówki podróżnicze, nietypowe destynacje i niedrogie oferty. Chcesz otrzymywać natychmiastowe powiadomienia o ważnych wydarzeniach? Zaznacz dzwoneczek w kanale, aby otrzymywać powiadomienia o nowych postach.
Nowe przepisy zabraniają nocowania w domach mobilnych i samochodach przy drogach oraz na parkingach publicznych w Dolomitach. Ma to na celu lepszą ochronę środowiska i porządku publicznego.
Do tego dochodzą narastające problemy związane ze śmieciami i niefrasobliwość niektórych turystów, którzy np. załatwiają swoje potrzeby na świeżym powietrzu lub myją się w rzece, co skrytykował na łamach włoskiej gazety „Alto Adige” odpowiedzialny lokalny przedstawiciel i prawnik Ernest Cuccarollo.

Każda osoba przyłapana na spaniu w pojeździe może spodziewać się mandatu w wysokości od 50 do 200 euro.
Dodatkowo, według Südtirolnews, pojazd musi zostać odholowany w ciągu 30 minut, w przeciwnym razie grozi mu odholowanie. To oznacza, że będzie jeszcze drożej.
Według „La Voz di Bolzano” Stowarzyszenie Hotelarzy (HGV) popiera nowe rozwiązanie. Stowarzyszenie pracuje już nad rozwiązaniami na poziomie prowincji i ma nadzieję, że Selva Val Gardena stanie się wzorem dla innych gmin w promowaniu zrównoważonej i pełnej szacunku turystyki w Dolomitach.
Generalnie, dzikie biwakowanie we Włoszech nie jest jednolicie uregulowane , jak wyjaśnia włoski portal „Trekking & Outdoor”. Nie ma tu prawa krajowego; regulacje podlegają jurysdykcji regionów.
Generalnie, tam gdzie nie ma wyraźnych przepisów, biwakowanie na dziko jest nadal dozwolone. Jednak w wielu gminach biwakowanie na dziko jest dozwolone tylko przez krótki okres lub wyłącznie za zgodą władz lokalnych:
Przykładowo w Trydencie-Południowym Tyrolu dzikie biwakowanie jest obecnie dozwolone tylko w dwóch przypadkach:
- na terenie prywatnym za zgodą właściciela
- maksymalnie przez 24 godziny w obszarach, w których nie obowiązują wyraźne zakazy
Według Trekking & Outdoor, we włoskich rezerwatach przyrody, władze parków regulują kwestie zezwoleń bezpośrednio. W innych regionach, takich jak Veneto , Friuli-Wenecja Julijska i Sardynia , generalnie zabraniają biwakowania poza wyznaczonymi obszarami.
W Lombardii , Toskanii i Ligurii nie ma ogólnych regulacji, dlatego gminy podejmują decyzje indywidualnie. Kalabria , Kampania i południowe regiony, takie jak Apulia i Abruzja, również mają własne regulacje z wyraźnymi ograniczeniami, zazwyczaj ograniczającymi się do wyznaczonych miejsc odpoczynku lub postojów na czas określony.
Oznacza to, że osoby chcące swobodnie rozbić obóz we Włoszech powinny wcześniej zapoznać się z przepisami obowiązującymi w danym regionie , a w razie wątpliwości skontaktować się z lokalnymi władzami lub administracją parku.
Co podróżnicy muszą teraz wiedzieć? Wszystkie ważne informacje dotyczące wakacji znajdziesz na stronie reisereporter .
rnd